Co powinieneś wiedzieć, zanim zaczniesz uprawiać canicross?
Zacznijmy od kwestii zdrowotnych, ponieważ to naprawdę istotna sprawa.
Pies z którym planujemy uprawiać canicross powinien zostać przebadany przez weterynarza. Biegając w uprzęży organizm zwierzęcia jest poddany dużym obciążeniom, niestety z tego powodu wszystkie choroby serca, kręgosłupa i stawów wykluczają psa ze sportowego biegania.
Kolejną ważną sprawą jest rozróżnienie biegania z psem od canicrossu.
To pierwsze może oznaczać bieganie psa luzem po ścieżkach lub na krótkiej smyczy przy nodze właściciela. Natomiast canicross na którym się tutaj skupimy jest oficjalną dyscypliną sportów psich zaprzęgów i polega na biegu psa z napięta smyczą połączoną ze specjalnym pasem na ciele biegacza i wspomaganiu go w biegu.
Jak już zostało wspomniane do canicrossu potrzebujemy specjalnego sprzętu, czyli: uprząż typu sled – pozwala ona na swobodne poruszanie się psa i dobre rozprowadzenie siły po jego ciele, pas biodrowy – zakładany na biodra człowieka, musi być tak skonstruowany aby chronić kręgosłup i dobrze rozprowadzić siłę ciągnięcia psa, specjalna smycz z amortyzatorem, która łączy się zarówno z pasem tak i szelkami psa.
Przeczytaj recenzję z testów Pasa do Dogtrekkingu – Canicrossu przygotowaną przez team Holly Thai Collie FCI
Wiedząc już czym jest canicross oraz jaki potrzebujemy do niego sprzęt możemy przejść do kwestii rozpoczęcia przygody w praktyce.
Prawdę mówiąc początki ze starszym psem powinny wyglądać tak jak nauka szczeniaka. Najlepszym sposobem jest możliwość przeprowadzenia podstawowych treningów z drugimi, doświadczonym już psem. Obserwacja uczącego się psa zachowań tego doświadczonego pozwala mu nabyć wszystkie ważne umiejętności i nawyki takie jak: ciągła chęć biegania, startowanie na odliczanie, skręcanie na komendy, szybkie biegniecie do przodu. Jeśli mamy to szczęście i znaleźliśmy psiego towarzysza do treningów z własnym psem powinniśmy zacząć od zabierania pupila na obserwację treningów, po kilku takich spotkaniach możemy przejść do puszczania psa luzem za tym trenującym i wydawania mu takich samych komend nagradzając go przy tym.
Po czasie trzeba użyć sprzętu i zabrać się za krótkie przebieżki i ćwiczenie wszystkich ważnych elementów. Takie krótkie sesje mogą mieć, np. 1 km i zaczynając od odliczania 3,2,1 go! wprowadzając psa tym samym w szybki bieg utrzymujemy jego tempo i nagradzamy napiętą smycz oraz poprawne skręcenie entuzjastycznie w postaci słów. Ważne aby pamiętać, że na trening wychodzimy gdy pies ma chęci na bieganie i kończymy go gdy zwierzak jest pełen chęci do dalszego trenowania. W taki sposób pies ma niedosyt i sam pragnie biegać, co motywuje go do kolejnego treningu.
Jeśli mamy opanowane te elementy czas na wydłużanie dystansu, który jednak nie powinien przekraczać 5 km, gdyż zależy nam na ciągłym utrzymaniu sprintu przez psa i człowieka.
Sprawdź Smycze z amortyzatorem i Pasy do Dogtrekkingu/Canicrossu od DogVenture.
Warto dodać, że nie ma się czym przejmować jeśli nie mamy możliwości trenowania z innym psem, bo te same metody można wykorzystać z osobą jadąca na rowerze bądź biegnącą przed psem. Jeśli mamy psa, który sam z siebie uwielbia ciągnąć, to te same elementy można wprowadzić bez niczyjej pomocy tylko z porządnym nagradzaniem psa za dobrze wykonane polecenia.
Ilość treningów canicrossowych w tygodniu powinna przeplatać się z luźnym bieganiem, długimi spacerami, pływaniem oraz innymi zabawami.
W okresie letnim powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na temperatury i na trening wychodzić wcześnie rano bądź późnym wieczorem tak żeby nie przegrzać psa. Bardzo ważne jest też odpowiednie nawodnienie psa po treningu i nie karmienie go tuż przed bieganiem.